No to się zdecydowałam. Rozmawiałam z lekarzem który dokona zabiegu. Wiem już sporo o samej metodzie. Dziś mąż ma zadzwonić do kliniki ustalić termin i wpłacić zaliczkę. No i dopytać o wszytsko co się da.
Wczoraj wieczorem rozmawiałam z "użytkowniczką" balonika z Katowic. Opowiadała mi o swoich sukcesach, problemach i radziła w różnych tematach dotyczących BIB.
Sama ma balona od czerwca i 10 kg mniej:-) optymistyczne co? Chociaż wspomniała i o problemach, ale narazie wolę o nich nie myśleć, w końcu każdy indywidualnie reaguje na takie rzeczy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz