jest lepiej. Chociaż nie idealnie. Jestem słabowita i zmęczona.
Zabieg miał być w krótkiej narkozie (tak jak zeszłym razem) niestety- sama nie wiem czemu- uspana nie byłam. Nic przyjemnego.....Nadal jak sobie przypomnę to mam mdłości.
Może z tego właśnie powodu zaczełam "chorować" zaraz po zabiegu, a wymiotowac po 2 h.
Kolejne 2 dni istny koszmar...gadać się nie chce. Skurczy mało ale mdłości non stop.
W tym czasie z napojow co nie zwróciłam to jakieś 2 l wypiłam.
Wczoraj było ciut lepiej to jakieś 1 litr- 200 kalorii wypiłam.
Dziś zaczełam dzień od 100 gr actimela.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz