... niestety, nie pisałam bo bałam się na wagę wejść.
Po świętach ważyłam 85 kg!!!! Koszmarek.
Teraz 4 dzień na diecie cytrynowej, ostatni zryw :-(
za miesiąc wyciągam balona, aż wstyd mi jechać do kliniki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz